Site icon Admiral Private

Urząd skarbowy wydaje interpretacje, których sam nie stosuje

Optymalizacja podatkowa

Polski system podatkowy pełen jest absurdów i trudnych do zrozumienia przepisów. Dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, w której urząd skarbowy idzie teoretycznie podatnikowi na rękę i wydaje korzystną dla niego interpretacje, ale później jej nie stosuje.

Prowadzenie firmy w Polsce wymaga nieprzeciętnego doświadczenia i sprytu potrzebnego do poruszania się w naszym systemie podatkowym. Każdy przedsiębiorca musi liczyć się z tym, że może czekać go niespodziewana dopłata podatku, która zostanie naliczona przez urzędników. Mimo tego miliony polskich przedsiębiorców dwoi się i troi nad optymalizacją podatkową, ale często rzucane są im kłody pod nogi.

Pozornie urząd skarbowy może mieć dobre chęci i spróbować ułatwić życie polskiemu przedsiębiorcy. Problem w tym, że to co na papierze wygląda pięknie i przejrzyście w rzeczywistości okazuje się zmorą dla właściciela firmy. W takiej sytuacji są miliony polskich przedsiębiorców, dla których urząd skarbowy wydał korzystną interpretację, która pozwalała na stosowanie stawki podatku VAT w wysokości 5 proc. Decyzja dobra, bo pomogła milionom firm w optymalizacji podatkowej, ale okazuje się, że zderzenie ze smutną urzędniczą rzeczywistością może być co najmniej bolesne. Przykładem są firmy z branży spożywczej, które kilka lat temu zastosowały wydaną interpretację i naliczyły stawkę podatku VAT w wysokości wspomnianego 5 proc. Urząd skarbowy jednak nakazał tym firmom dopłacić podatek według stawki 8 proc.

Zobacz także: Blokowanie kont przedsiębiorców w Polsce – co to jest STIR?

„To jest absurdalna i skrajnie niekorzystna sytuacja dla polskich przedsiębiorców” – mówi Agnieszka Moryc, ekspert z firmy Admiral Tax i dodaje, że „to pokazuje jak bardzo patologiczny jest polski system podatkowy i jak wielki chaos panuje wśród urzędników, którzy przecież mają pomagać a nie utrudniać życie”.

Problem w tym, że urząd skarbowy wydaje interpretacje w oparciu o stanowisko przedstawione przez podatnika i tylko w czasie kontroli może ma szansę sprawdzić czy jest ono zgodne z prawdą. Co prawda podatnikowi przysługuje ochrona z tytułu interpretacji indywidualnej, ale jej zakres można określić wyłącznie po przeprowadzeniu kontroli. Na nieszczęście problem ten niekoniecznie musi odnosić się tylko do branży spożywczej. Optymalizacja podatkowa jest stosowana przez wszystkie branże. Jeśli miliony przedsiębiorstw w Polsce będą musiały zastosować wyższe stawki podatku VAT i zapłacić zaległości, to wiele z nich czekają poważne problemy. Kolejny już raz okazuje się, że podatki w Polsce same w sobie nie stanowią problemu. Przeszkodą jest skomplikowany system ich pobierania. Czasem przepisy są tak niejasne, że sam urząd skarbowy ma z nimi problem.

Urząd skarbowy grzęźnie w przepisach

To jednak nie koniec kłód, które skarbówka rzuca polskim firmom pod nogi. Na początku tego roku wprowadzono przepisy o schematach podatkowych. Określane są skrótem MDR (Mandatory Disclosure Rules) i określane są jako rewolucja podatkowa. Schematy podatkowe nakładają na podatnika obowiązek raportowania określonych czynności, jednak przepisy nie określają jakie czynności mają być podlegać raportowaniu.

„Przepisy są niejasne i sprawiają kłopoty nie tylko podatnikom, ale samym urzędom skarbowym. Teoretycznie może zdarzyć się tak, że podatnik będzie musiał składać raport z każdej wykonywanej czynności, a jeśli nie dopełni obowiązków, to czekają go spore kary. W obliczu wprowadzenia tak niejasnych przepisów urząd skarbowy powinien więc wydać stosowną interpretację” – powiedziała Agnieszka Moryc z firmy Admiral Tax.

Zobacz także: Jak optymalizują podatki polscy przedsiębiorcy? Międzynarodowa optymalizacja podatkowa

Jednak tak się nie stało, ponieważ Krajowa Informacja Skarbowa odmówiła wydania interpretacji, powołując się na przepisy mówiące, że „zagadnienie przedstawione we wniosku o wydanie interpretacji nie dotyczy interpretacji przepisów prawa materialnego”.

Dopóki przepisy podatkowe w Polsce nie staną się przejrzyste, a same podatki niższe, to będziemy cały czas obserwować jeszcze większy exodus polskich przedsiębiorców, którzy jeszcze chętniej będą przenosić się do krajów Europy Zachodniej i w nich płacić należne podatki. Irlandia i Wielka Brytania przyjmuje polskich przedsiębiorców z otwartymi ramionami.

Exit mobile version